News

Newest info from Glowkas world

Nikt nie spodziewał się takiego przebiegu walki jaką stoczyli Krzysiek i Łotysz Mairis Briedis podczas gali World Boxing Super Series w Rydze. Skandaliczne wydarzenia wzbudziły wiele emocji wśród polskich kibiców i które na pewno nie pozostaną bez odzewu ze strony promotora naszego Mistrza.

Przełomowym momentem walki była runda druga, podczas której „Główka” otrzymał cios łokciem od Briedisa w szczękę, będący odzewem za uderzenie w tył głowy Łotysza. Briedis za to naganne, i celowe jak sam się przyznał, działanie otrzymał od sędziego jedynie słowne ostrzeżenie. Uderzenie było na tyle silne, że Krzysiek nie był w stanie toczyć pojedynku w pełni sił. Mimo to runda trwała dalej, choć sygnał gongu kończącego ten etap walki był wyraźny. Ciosy zadane już po sygnale to rażące niedopatrzenie ze strony sędziów pozostawiające ogromy niesmak oraz niedowierzanie.

Runda trzecia trwająca kilkanaście sekund zakończyła się nokautem. Krzysiek kolejny raz pokazał charakter wojownika, bo mimo tak nieczystej gry, starał się do ostatnich sekund stanąć na nogi i kontynuować walkę.